Leżałeś na brzuchu, tak, że nie mogłam zobaczyć Twojej twarzy. I może to nawet lepiej, nie będzie mi się przypominał widok Twoich złych oczu, teraz już nieżywych. I może to nawet lepiej, że morze przybrało, a fale otuliły Twoje palce, Twoją kochaną twarz i nawet moje kolana, biodra. Pamiętam, że było bardzo dużo wody, była też mgła.
Zawsze chciałeś zobaczyć morze, a ja zawsze obiecywałam Tobie, że Ci je pokażę. I w końcu je zobaczyłeś. Martwymi oczyma.
Będ